Jak każdy porządny człowiek, lubię sobie czasem połknąć nieco soczku marchewkowego. Gustuję głównie w takich jakie ostatnio opisywał Bartek. Dzisiaj jednak miałem okazję spróbować nieco innego wariantu – Vitaminki firmy Hortex 🙂 Łyknąłem i zawahałem się – nie czułem w tym aż takiej słodyczy jaką zwykle prezentują takie soki, ale był w porządku. Była też charakterystyczna dla nich gęstość. Z ciekawości zajrzałem na stronę Hortexu i dowiedziałem się, że jest to sok:
[…] stworzony z myślą o świetnym samopoczuciu kobiet dbających o zdrowie i urodę, […] pijąc ją wiesz, że robisz dla siebie coś dobrego.
Haha jakoś nie czuję, że robię dla siebie coś dobrego. Widocznie nie jestem w targecie producenta. Jak chcę zdrowy sok marchewkowy to mam w domu sokowirówkę. A ten, mimo zapewnień na stronie internetowej, że ma 0% cukru ma „cukier lub/i syrop fruk-gluk” 😀
A taki sokowirówkowy to zwykle piję z przyjemnością, ale zarazem ze straszliwym grymasem wykrzywienia na twarzy, interesujące nie? 🙂
Cena: około złotówki (-4)
Smak: -4
Forma: 4
Ogółem -4