PŚ w Lahti w skokach narciarskich dobiegło końca. Był wiatr, była loteria i był przede wszystkim obiekt mniejszy niż planowano.
Na plus:
Skocznia K90. Obserwując zawody w ten weekend stwierdzam stanowczo, że powinno być więcej konkursów Pucharu Świata na skoczniach normalnych (K75-99). To zupełnie inny wymiar rywalizacji – nieprzewidywalnej, wyrównanej i wymagającej dobrej techniki. Amplitudy odległości między zawodnikami nie są duże.
A i konkretnie mniejsza skocznia w Lahti była bardzo urokliwa, zwłaszcza we wczorajszej drużynówce. Ten wieczorny konkurs, rozgrywany przy takim niedużym oświetleniu był wprost urokliwy.
Reprezentacja Polski. Tak, ogółem Polacy pokazali się z dobrej strony – niechaj inne narody wiedzą, że mamy skoczków na światowym poziomie. Piotrek Żyła po raz drugi w karierze wskoczył do czołowej dziesiątki, awansując w generalce. Maciek Kot także zanotował najlepszy w historii swoich występów PŚ rezultat, kończąc zawody na miejscu dwunastym. Z pewnością jest w tym duża zasługa skoczni, która mu bardzo odpowiada – ileż było mówienia w czasie lotów, że Maciek przyjmuje pozycję charakterystyczną dla mniejszych obiektów i dlategóż tak słabo mu na mamutach idzie. I Klimek Murańka oczywiście – utalentowany junior, od dawna uznawany za nadzieję polskich skoków. Pierwsze punkty w Pucharze, a dokładniej – dziesięć.
Annsi Koivuranta pokazał, że fińskie skoki nie umarły całkowicie, plasując się o jakieś półtorej metra za podium. Lukas Hlava także zasługuje na pochwałę – pierwsze podium w karierze. No i oczywiście Daiki Ito, kolejny dobry występ, nie dość, że dobry z niego „mamutnik”, to tu też jest niezły, zbliżył się do Morgensterna w klasyfikacji indywidualnej. I z chęcią pochwalę Vincenta Descombes Sevoie. Dzisiejsza pozycja w pierwszej dwudziestce to informacja, że udane w jego wykonaniu MŚL to nie był przypadek.
Na minus:
Olek Zniszczoł mnie zawiódł. W drużynówce był najgorszy z Polaków, co prawda szesnasty w nieoficjalnej indywidualnej klasyfikacji, ale to tylko pokazuje, jak dobrzy byliśmy. W konkursie indywidualnym nie wystąpił, bo nie przebrnął przez kwalifikacje. Tak samo jak Krzysiek Miętus, który ostatnio robił za numer trzy w naszej kadrze. Czyżby forma się już wypalała, czy też to wina wielkości obiektu (wszyscy doskonale wiedzą, że Miętus to lotnik)?
Nie będę prowadził nagonki na tych, którzy zwyczajnie przegrali z warunkami, tak więc: Stoch (który nie miał szansy by przekroczyć granicę 1000 pkt w generalce), Freund, Koch, Tepes, Kranjec… zawodnicy znani, wysoko w generalce, ale dzisiaj im się nie powiodło. Myślę, że nie z ich winy.
Czas na tabele.
Indywidualny (top6 + Polska):
Poz | Zawodnik | Year | Kraj | Skok1 | Skok2 | Pkt |
1 | ITO Daiki | 1985 | JPN | 93.0 | 92.0 | 245.5 |
2 | BARDAL Anders | 1982 | NOR | 90.5 | 96.0 | 239.2 |
3 | HLAVA Lukas | 1984 | CZE | 90.5 | 94.5 | 237.2 |
4 | KOIVURANTA Anssi | 1988 | FIN | 94.0 | 91.5 | 234.3 |
5 | TAKEUCHI Taku | 1987 | JPN | 90.5 | 90.5 | 232.5 |
6 | SCHLIERENZAUER Gregor | 1990 | AUT | 91.0 | 89.5 | 229.3 |
10 | ZYLA Piotr | 1987 | POL | 92.0 | 86.0 | 227.7 |
12 | KOT Maciej | 1991 | POL | 91.5 | 86.5 | 224.3 |
21 | MURANKA Klemens | 1994 | POL | 85.0 | 84.5 | 215.9 |
39 | STOCH Kamil | 1987 | POL | 79.5 | 94.0 |
Wyniki konkursu drużynowego:
1. Austria 891.6
2. Niemcy 878.1
3. Polska 877.5
4. Norwegia 850.2
5. Słowenia 829.3
6. Japonia 809.1
7. Rosja 804.4
8. Finlandia 788.2
9. Czechy 396.2
10. Estonia 277.0
Puchar Świata – klasyfikacja generalna (zmiany)
Poz | Zawodnik | Zmiana poz |
Kraj | Pkt przed |
Pkt nowe |
Pkt po |
1 | BARDAL Anders | – | NOR | 1139 | +80 | 1219 |
2 | SCHLIERENZAUER Gregor | – | AUT | 1095 | +40 | 1135 |
3 | KOFLER Andreas | – | AUT | 1061 | +5 | 1066 |
4 | STOCH Kamil | – | POL | 961 | 0 | 961 |
5 | MORGENSTERN Thomas | – | AUT | 910 | +36 | 946 |
6 | ITO Daiki | – | JPN | 816 | +100 | 916 |
… | ||||||
20 | ŻYŁA Piotr | +1 | POL | 188 | +26 | 214 |
38 | KOT Maciej | +6 | POL | 50 | +22 | 72 |
47 | ZNISZCZOŁ Aleksander | -1 | POL | 47 | 0 | 47 |
52 | MIĘTUS Krzysztof | – | POL | 31 | 0 | 31 |
62 | MURAŃKA Klemens | N | POL | 0 | +10 | 10 |